EN

23.02.2001 Wersja do druku

Drugi po Chopinie

Sztandarowa polska opera zeszła z afisza stołecznej sceny trzy lata temu w atmosfe­rze skandalu. Inscenizacja Andrzeja Żuław­skiego wzburzyła muzykologów, krytyków, publiczność, a nawet spadkobierców kompo­zytora, którzy wystosowali list otwarty, aby za­protestować przeciwko skrótom w partyturze (prawie 40 procent!) i surrealistycznym pomy­słom reżysera. Żuławski potraktował "Straszny dwór" jako wdzięczny materiał do wyszydze­nia staropolszczyzny i "narodowej Cepelii", ale zabrakło mu intelektualnej dyscypliny, a trochę i umiejętności, by te ambitne zamiary zrealizować. Spektakl wycofano po zaledwie piętnastu przedstawieniach. Nową inscenizację przygotował Mikołaj Grabowski, który wystawiał już sztuki inspiro­wane literaturą z czasów "złotej wolności" ("Opis obyczajów", "Pamiątki Soplicy"). Z góry jednak dał do zrozumienia, że tym razem roz­prawy z sarmatyzmem nie będzie. - Myślę, że nie ma sensu uciekać od współczesnych treśc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Drugi po Chopinie

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowe Państwo nr 8

Autor:

Anna Szostak

Data:

23.02.2001

Realizacje repertuarowe