Gdy reżyser spotyka na swojej drodze partnerów gotowych podjąć rzucone przez niego wyzwanie, na scenie dzieją się rzeczy zajmujące, a bohaterowie Czechowa ożywają - o spektaklu "Zaćmienie" w reż. Igora Gorzkowskiego z Teatru Zagłębia w Sosnowcu pisze Michał Centkowski z Nowej Siły Krytycznej.
Teatr Zagłębia zakończył sezon premierą spektaklu "Zaćmienie" według opowiadań Czechowa w reżyserii Igora Gorzkowskiego. Z postaci i wątków z twórczości autora "Trzech sióstr" reżyser postanowił stworzyć swoisty kolaż, wyrażony dość misterną konstrukcją szkatułkową. Oto przyglądamy się opowieściom w opowieści. Retrospekcje, introspekcje, marzenia senne - wszystko to współistnieje na sosnowieckiej scenie. W centrum każdego z epizodów jest człowiek ze swą małością, lękiem, śmiesznościami. Skromna scenografia przywodzi na myśl jakiś nabrzeżny deptak z początku XX wieku, czy wręcz plażę ze "Śmierci w Wenecji". Choć całość wydaje się nieco mdła - zapewne z uwagi na zamysł wyeksponowania tego, co u Czechowa najcenniejsze: postaci, ich relacji i rządzących nimi napięć, kilka elementów przykuło jednak moją uwagę. Choćby jezioro zainscenizowane za pomocą interesują podświetlanych płacht poliwęglanu komorowego. Kostiumy z e