O przypomnienie tej właśnie sztuki widzowie, w listach i telefonach, prosili najczęściej. Chyba przede wszystkim dlatego, że jej problem jest uniwersalny: tragedia starości, niewdzięczność młodych. Może również dlatego, że sztuka amerykańskiego dramaturga jest melodramatem przekazującym głębokie prawdy psychologiczne. Stary dziadek Lon codziennie zjada grzecznie swoją porcję zupy mlecznej na drewnianym talerzu, czeka cierpliwie na odwiedziny starego przyjaciela, z którym będzie mógł zagrać w szachy i powspominać swoje bohaterskie przygody na wojence. Wzruszający w swej starczej nieporadności, bezsilny wobec okrucieństwa najbliższych, wśród kochanej rodzinki, gdzie żona szantażuje męża, sublokator uwodzi i matkę, i córkę jednocześnie,. nieszczęsny słaby mąż snuje się bez sensu po mieszkaniu, a dziadka postanawiają wbrew jego woli oddać do domu starców. Była to wielka, przejmująca kreacja aktorska Kazimierza Opalińskiego: tragiczny, jak
Tytuł oryginalny
Drewniany talerz
Źródło:
Materiał nadesłany
Radio i Telewizja nr 12