Trudno to sprawdzić, sądzę jednak, że mało które przedstawienie telewizyjne zrobiło tak silne wrażenie co "Drewniany talerz". Słyszałem głosy, że nie powinno się tej sztuki dawać w TV bo zanadto drażni i przygnębia ludzi starszych. Ponieważ nikt się nie urodził od razu w wieku emerytalnym i każdy do niego dojdzie o ile przedtem nie umrze, przyjąć należy, że bohaterami dramatu jesteśmy wszyscy, starzy, młodzi i w średnim wieku, przeto nie ma co się krępować z mówieniem prawdy. Tak jest. To jest prawda. Niepotrzebnie tylko komentator podkreśla, że sztuka amerykańska, stosunki amerykańskie i tak dalej, pragnie zapewne złagodzić wrażenie odsuwając zjawisko w dziedzinę zaoceanicznej egzotyki. Nieraz aż się prosi taki komentarz, to go nie ma. A tu właśnie niepotrzebny. "Drewniany talerz" tyle jest amerykański, co nasz, sprawa naszego świata i naszego czasu. Sztuka ma wszelkie cechy tragedii antycznej: sytuacja, z której nie można znaleźć wyj
Tytuł oryginalny
Drewniany talerz
Źródło:
Materiał nadesłany
Stolica nr 8