EN

12.09.1972 Wersja do druku

Dręcząca rodzinna miłość

Niemal przez trzy godziny trwa ten spektakl, w którym podziw, chwilami może nawet zachwyt wzbudza gra aktorów; prawie przez trzy godziny poddani jesteśmy jednak osobliwej torturze stając się świadkami, ba, współuczestnikami ponurego rodzinnego dramatu. Ojciec - zgrany aktor, obsesyjny sknera, matka - narkomanka, jeden z synów - alkoholik, drugi - gruźlik. Ci ludzie kochając się, będąc do siebie niewolniczo przywiązani - niszczą się, gnębią i poniewierają. Choć nie są na siebie skazani, trwają jednak w tym rodzinnym kręgu, z którego robią piekło, spychając się nawzajem coraz niżej. Sytuacja bez wyjścia, zamknięty krąg. Do końca. Jak we wszystkich sztukach {#au#825}0'Neilla{/#} tak i w tej można, oczywiście, podziwiać sumę obserwacji autora, wnikliwy psychologiczny rysunek postaci, można zauważyć, że na ten stan rzeczy akurat w tej sztuce, miały wpływ - osobiste życie autora, tak jak chęć wykorzystania modnych wówczas prądów literackich

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dręcząca rodzinna miłość

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 218

Autor:

Maria Kosińska

Data:

12.09.1972

Realizacje repertuarowe