W dość niedługim odstępie czasu dwa teatry w Warszawie wprowadziły na afisz takie dwie sztuki Szekspira, które wymagają szczególnej troski o to, by mocne efekty gry aktorskiej wywoływały mocne wrażenia lecz nie doprowadzały do uczucia okropności. Gra staje się najważniejsza, wybaczcie więc inscenizatorzy, że tym razem nie wspomnę o waszych trudach, lecz o tym z czym muszą się zmagać aktorzy. Teatr Polski gra "Otella". Temat zazdrości miłosnej, skojarzony z ambicjami władczymi oraz problemem wyobcowania, wymaga dużego pogłębienia koncepcji tudzież interpretacji. Ponieważ postać Otella jest przysłowiowa (jak Hamleta lub lady Makbet), więc bardzo istotne jest kreowanie jej w sposób oryginalny, by nie wpaść w sztampę brutalnego dusiciela. Toteż Gogolewski w roli tytułowej, mając za partnerkę Hannę Balińską w roli Desdemony, zmaga się ze swym zadaniem scenicznym w sposób indywidualny, co powinno zachęcić do pójścia na przedstawienie nie tylk
Tytuł oryginalny
Drapieżność Szekspira
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 205