Domyślam się, jakie były "techniczne" powody wystawienia "Górnej Austrii" Kroetza na kameralnej scenie warszawskiego Ateneum. Jest to sztuka, w której występują tylko dwie osoby, dająca aktorom szanse popisu. Akcja rozgrywa się w skromnym mieszkanku. Scenograf Wojciech {#os#5534}Sieciński{/#} pomysłowo ją dostosował do warunków "teatru sferycznego". Na niewielkiej przestrzeni umieszczono kuchenkę, jadalnię oraz pokój sypialny. Pierwsze odsłony pozwalają na przypuszczenie, że młodemu autorowi chodziło o pokazanie pustki życia. Franz Xawer Kroetz (ur. w 1946 roku w Bawarii), jest zwolennikiem realizmu. Pisze swe sztuki językiem codziennym, posługuje się dialektem swej ściślejszej ojczyzny. Początkowo sięgał po sprawy i problemy, kojarzące się z niemiecką tradycją naturalistyczną (np. "Gospodarstwo Stallerów"). Powoływał się na wypadki wyjątkowe, niemal patologiczne. (Interesująco pisali o tych sztukach prof. Grzegorz Sinka i Danu
Tytuł oryginalny
Dramatyczny rachunek
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy Nr 86