EN

20.10.2001 Wersja do druku

Dramatyczna samotność

W Teatrze Kameralnym zobaczy­my dziś "Imię" Jona Fosse`a, dramat wyróżniony przed pięcioma laty w Norwegii Nagrodą Ibsena. Wrocławianin Tomasz Man zrealizował swój spektakl w ramach Studia Młodej Re­żyserii, powołanego przez dyrektora arty­stycznego Teatru Polskiego Pawła Miśkiewicza dla ożywienia dyskusji z publiczno­ścią o kształcie współczesnego teatru. LESZEK PUŁKA: Jakie znaczenie ma to, że "Imię" napisał Norweg? TOMASZ MAN: Ta historia nie musiała zdarzyć się w Norwegii, lecz np. w nieco opustoszałych Międzyzdrojach jesienią. Fosse napisał tekst także stąd i teraz. Taka współczesność interesuje mnie najbar­dziej, pozwala uniknąć tonu pretensjonal­nego mówienia ze sceny. Musiał Pan odpowiedzieć sobie, jaki ma być ten współczesny teatr? - Podczas pracy nad przedstawieniem teatr jest jak nauka nowego alfabetu. Każ­dy tekst wywołuje potrzebę zbudowania nowej historii od a do z. Ale teatr to jest człowiek, aktor, który py

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dramatyczna samotność

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Dolnośląska nr 246

Autor:

rozmawiał Leszek Pułka

Data:

20.10.2001

Realizacje repertuarowe