Romeo tego spektaklu ma na imię Srulek. Aby ocalić życie swojej wybranki, po rycersku naraża własne. Czyni to jednak w sposób daleki od bohaterskiego stereotypu odgrywając przed wszechwładnym oficerem SS skecz z przytwierdzoną do ramienia kukłą... To splecenie w jedno determinacji z poniżaniem się, groteski z człowieczeństwem najwyższej próby, nadaje ton całości. Takie chyba były intencje Joshuy Sobola, autora "Ghetta", sztuki po raz pierwszy wystawionej w Polsce przez poznański Teatr Nowy. J. Sobol urodził się w roku 1939. Pisząc sztukę o teatrze założonym w wileńskim getcie, przedstawiał i oceniał czasy, w których nie uczestniczył. Dobrze to czy źle dla jego dzieła? Moim zdaniem dobrze, gdyż na autorze nie ciążył obezwładniający jego ojców obowiązek samousprawiedliwiania się z tego, że przeżyli. To pozwoliło izraelskiemu pisarzowi chłodno i sprawiedliwie odnieść się do najboleśniejszego okresu w historii swoj
Tytuł oryginalny
Dramat zagłady
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska Nr 114