EN

12.10.2015 Wersja do druku

Dramat wojny, miłość delfina i marzenie maszynisty

XIV Festiwal Prapremier. Pisze Tomasz Welcz w portalu Bydgoszcz Inaczej.

To, co z pewnością można zauważyć po obejrzeniu kilku spektakli Festiwalu Prapremier, to ich ogromna - zarówno od strony tematu, jak i scenicznej formy - różnorodność. Ale o to przecież chodzi, tym bardziej gdy festiwal nie jest formą konkursu, a raczej teatralnej propozycji, także zaskakującej, (co nie znaczy złej), zabawnej - jak na przykład "Kwestia techniki" [na zdjęciu]. Festiwal wystartował znakomitym, o czym już pisaliśmy, spektaklem bydgoskiego Teatru Polskiego "Wojny, których nie przeżyłam". Ale już druga propozycja z pewnością pozwoliła festiwalowej publiczności "odskoczyć" od wojennej tematyki. "Collective Jumps" to teatr ruchu, można nawet stwierdzić - w postaci klasycznej. Może trochę trącał lekcjami wychowania fizycznego, ale na swój sposób fascynował. Dwudziestu tancerzy tworzyło w rytm delikatnie szemrzących dźwięków, odtwarzających pracę doskonale naoliwionych maszyn, bardzo precyzyjnie zgrane układy. A każdy był ta

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dramat wojny, miłość delfina i marzenie maszynisty

Źródło:

Materiał nadesłany

www.bydgoszczinaczej.pl/8.10

Autor:

Tomasz Welcz

Data:

12.10.2015

Realizacje repertuarowe
Festiwale