Niełatwo jest przenosić na scenę teatralne wizje Tadeusza Micińskiego. Swoisty synkretyzm artystyczny najwybitniejszego polskiego ekspresjonisty nie sprzyjał popularyzacji jego twórczości. Sponad dwudziestu dramatów druku doczekały się dwa, zaś prapremiery jedynie trzy: "Kniaź Potiomkin" (1925 Warszawa, reż. L. Schiller), "Bazylissa Teofanu" (1967 Poznań) i "Termopile polskie" (1970 Gdańsk, obie realizacje reż. Marek Okopiński). Żaden z utworów nie wyszedł poza spektakl prapremierowy. Twórczość dramatyczna Micińskiego to dzieło niepełne, rozproszone, pogubione w mrokach historii i skazane na niezasłużone zapomnienie przez tragiczną, przedwczesną śmierć. Podobnie stało się z jego poezją i prozą, które wciąż czekają nie tyle na interpretatorów, co na druk po prostu. Punktem wyjścia dramaturgii autora "Bazylissy" jest zawsze historia, choć jego utworów nie można nazwać historycznymi czy politycznymi. Dramaty Tadeusza Micińskiego są podporz�
Tytuł oryginalny
Dramat o ludzkim błądzeniu
Źródło:
Materiał nadesłany
Czas nr 22