- Dla mnie teatr jest sztuką, która musi podejmować gorące tematy, musi obrażać publiczność - mówi Julia Holewińska, autorka sztuki "Ciała obce", laureatka tegorocznej Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.
Holewińska jest młodą dramatopisarką, teatrolożką i recenzentką, doktorantką Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Na swoim koncie ma m. in. sztuki " Wodewil" i "Zina". Akcja "Ciał obcych" toczy się w latach 80, osadzona jest w środowisku opozycji. Tekst dotyka jednak nie tylko tematyki starcia wartości i sprzecznych modeli odpowiedzialności za ojczyznę, ale także (lub: przede wszystkim) poszukiwania własnej tożsamości. Rozmowa z Julią Holewińską [na zdjęciu]: Mirosław Baran: Mogłabyś rozwinąć to, co mówiłaś ze sceny, odbierając nagrodę... Julia Holewińska: - ... że lepiej piszę niż przemawiam? (śmiech) Nie - że traktujesz nagrodę jako oddanie głosu tym, którzy głosu w historii nie mają. - GND jest z pewnością wyróżnieniem dla mnie i mojego dramatu, ale jednocześnie jest to nagroda dla wszystkich - głównie kobiet, choć nie tylko - którzy w historii są nieobecni. Dotyczy to wszystkich "marginesów