W głąb widowni wyprowadzony drewniany pomost i las grubych, usytuowanych wśród foteli publiczności bierwion podtrzymujących drewnianą konstrukcję. Na jej belkowaniach, tak jak sobie tego zażyczył Żeromski, portrety bohaterów narodowych przeszłości: księcia Józefa i Kościuszki. Widownia przedzielona czarną przeźroczystą krepą - każącą siedzącym w tyle patrzeć na scenę poprzez mroczną przesłonę żałobnej woalki. Podobnie ostre przedziały obowiązują również i na scenie. Dzieli się ona wyraźnie na dwa odrębne plany. Surowy i siermiężny plan chłopski otacza zewsząd wyizolowaną z niego, usytuowaną na proscenium, szlachecką redutę - dwór powstańczy. W takiej scenerii Izabella Cywińska wystawiła w Nowym "Turonia" Żeromskiego. Gorzki i rozrachunkowy, pełen pasji społecznych dramat narodowy o buncie i nieudanym powstaniu krakowskim w 1846 roku. Gdy garstka szlacheckich zapaleńców porwała za broń przeciwko Austriakom, zaborca nie musiał
Tytuł oryginalny
Dramat czynu i emocji
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wielkopolski