EN

24.05.2002 Wersja do druku

Dramat cichego życia

Wznowienie sztuki Czechowa w reżyserii Jerzego Jarockiego

Dworek na wsi, rosyjska prowincja, Iwan Wojnicki, zmęczony pracą i ciszą, Sonia, córka hipokryty-profesora, młoda żona flirtująca z powiatowym lekarzem. To świat ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z pustki upływającego życia. Na scenie nie widać, że to koniec XIX wieku. Scenografia jest raczej symboliczna, pozaczasowa. Z historii i słów bohaterów wiemy jednak, że choć dopiero za kilka lat dotknie ich rewolucja bolszewików, tu już brak sensu życia. Zaczyna się piekło bylejakości, błahych żądz, niepotrzebnych upokorzeń. Nie filozoficzna nirwana, lecz małość życia. "Wujaszek Wania" na Świebodzkim to poprawna opowieść o tym, że zwyczajni ludzie bywają łotrzykami, że lubią flirt i seks, że samobójstwo nie rozwiązuje niczyich problemów - a żyć trzeba. U Czechowa można jeszcze usłyszeć trzy ważne pytania: jak pozostawić po sobie trwały ślad, jak zrozumieć naszą irracjonalną skłonność do dewastacji natury i jak zmusić do miłośc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dramat cichego życia

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław

Autor:

Leszek Pułka

Data:

24.05.2002

Realizacje repertuarowe