EN

18.11.2011 Wersja do druku

Dr Frankenstein, chciwi grabarze i morderczy stwór

Mary Shelley, autorka powieści "Fran­kenstein czy współczesny Pro­meteusz", urodzona pod koniec XVIII wieku, a zmarła w poło­wie XIX wieku angielska pi­sarka, raczej nie gościła w Ząb­kowicach Śląskich. Ale to nie jest istotne, skoro dawniejsze miasto Frankenstein, dziś Ząb­kowice Śląskie, pławi się w bla­sku sławy potwora. - Pierwsze pytanie wielu turystów brzmi: "Czy tu naprawdę mieszkał Frankenstein?" - śmieje się Dorota Wrona, ku­stosz ząbkowickiego Laborato­rium Frankensteina. Turystom szybko rzedną miny, kiedy za­mykają się za nimi drzwi i roz­brzmiewa przerażająca muzyka Macieja Flanka. Do tego docho­dzą jeszcze efekty specjalne: dźwięk tłuczonego szkła, szelest papieru i... zawał serca mamy jak w banku. Skąd nazwa miasta? Lokował je Henryk Probus, a nazwa "civitas Frankenstein" została znaleziona w dokumencie z 1280 roku. Prawdopodobnie nazwa łączyła fragmenty nazw osad: Frankenberg (Przyłęk) i Lowenstein (Kozieniec). Zwi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dr Frankenstein, chciwi grabarze i morderczy stwór

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Wrocławska nr 268

Autor:

Małgorzata Matuszewska

Data:

18.11.2011

Realizacje repertuarowe