EN

26.02.2010 Wersja do druku

Dozorca na straży rupieci

Podest otoczony rupieciami, skorupami komputerów, maszyn do pisania. Śmietnik technologii, ruina ame­rykańskiego snu o dobrobycie. Na tej stercie toczy się subtelna walka sił mię­dzy braćmi Astonem (Oskar Hamer­ski) i Mickiem (Karol Pocheć) a przy­garniętym przez nich włóczęgą Davisem vel Jenkinsem (Janusz Gajos). Subtelna na poziomie tekstu. Pinter wpisał w dramat gęstą siat­kę gierek, nagłych zwrotów, podcho­dów, manipulacji, małych świństw i wielkich aktów niewdzięczności. Ocalony przez braci blagier i włóczęga prowadzi swoją intrygę z rozbrajającą przesadą, niczym kampanię militar­ną. Tworzy sojusze, podpuszcza, zwo­dzi, dzieli, by rządzić. Usłużny i śliski, gdy czuje silniejszego, bezczelny i okrutny, gdy dostrzega słabość, ma w sobie coś z padlinożernego zwie­rzęcia. Niespełniony Bukowski. Za­błąkana postać z Becketta. Schoro­wany łowca przygód, który zapomniał, że wolne duchy nie mają prawa się zestarzeć. Aby

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dozorca na straży rupieci

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 48

Autor:

Joanna Derkaczew

Data:

26.02.2010

Realizacje repertuarowe