"Sierpień" w reż. Grzegorza Brala w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Lidia Raś w Polsce Times.
"Sierpień" w Teatrze Studio jest gorący. Spektakl skrzy się błyskotliwymi dialogami Lettsa, wyrazistymi kreacjami aktorskich gwiazd, nieustannie zaskakuje, porusza skrajne emocje, balansuje pomiędzy tragedią a farsą. Widzowi, który przyszedł podejrzeć amerykański "portret rodzinny we wnętrzu", szybko uzmysławia, że w tym krzywym zwierciadle, może się przejrzeć każdy, bo to dotkliwa diagnoza współczesnego społeczeństwa. Grzegorz Bral, reżyser spektaklu, wychowany na tradycyjnym dramacie amerykańskim, od dawna szukał tekstu, który pozwoliłby mu do niego powrócić. Kilka lat temu w Teatrze Pieśń Kozła wyreżyserował "Pożądanie w cieniu wiązów" Eugene O'Neilla. Teraz, w Teatrze Studio, sięgnął po "Sierpień", nagrodzony Pulitzerem dramaturgiczny i psychologiczny majstersztyk Tracy'ego Lettsa, spadkobiercy amerykańskich realistów. Popularność tej sztuki w USA była ogromna. Trudno się zresztą dziwić: celna diagnoza społeczeństwa, w