"Sprawcy" w reż. Piotra Chołodzińskiego w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Krzysztof Noworyta dla e-teatru.
To dobry znak gdy teatr reaguje na społeczne impulsy. Premiera sztuki Thomasa Jonigka "Sprawcy" w łódzkim Teatrze Jaracza dotyka szczególnie aktualnego dziś problemu - pedofilii. Jest to, jak mówi autor, opowieść o pełnej strachu miłości. Śledzimy losy trzech na pozór normalnych rodzin. Rzecz dzieje się w przestrzeni będącej skrzyżowaniem przytulnego pokoiku i dworcowej poczekalni. Wysokie błękitne ściany dookoła, miękka wykładzina i dwie wysuwane na szynach kanapy obite błękitną dermą - oddają ciepło rodzinnego ogniska. Pośrodku sceny podwieszony dworcowy zegar i ławka, jak z poczekalni. Z każdej strony otoczona torami kolejowymi - czterema drogami donikąd. Ławka stanowi dla dwójki młodych bohaterów azyl, do którego nie mają dostępu rodzice. Tu spotkali się Petra i Paul - ofiary molestowania. Uciekli z domu.Przyszli na opuszczoną stację aby się zabić. Zaczynają jednak rozmawiać. Rozdrapują ciągle świeże rany. Próbują choć trochę