W programie opublikowano zdjęcia z prób: Czacki w koszulce polo oświadcza się Zofii. Dziewczynie w pasiastym sweterku. A oto Mołczalin - chłopak w dżinsach, zginający kark przed zwierzchnikiem. Zastygły w tym ukłonie na fotografii jest Mołczalinem ze sztuki powstałej w latach 1820- 1824 i Mołczalinem roku 1967. "Mądremu biada" - to nie komedia salonowa, lecz dramat pomieszczeń, gdzie rozpaczliwie brak powietrza, gdzie słowa buntu wywołują jedyną replikę - napastliwy wrzask: - "No i co? Czy nie widzisz, że zmysły postradał?" Teatr Dramatyczny sięgnął po Gribojedowa w pięćdziesiątą rocznicę Wielkiego Października. W decyzji tej zawarte jest przypomnienie: bunt Czackich, to jedno z ogniw ruchu, który zmiótł bastylie kancelaryjnych biurek, wygarnął z szuflad urzędu Famusowa donosy i świadectwa prawomyślności. Reżyser René odczytał sztukę współcześnie. Nie szło mu o wystawę i wierną kopię wnętrz, posadzki balowych sal i pałac
Źródło:
Materiał nadesłany
Szpilki nr 25