EN

8.10.1967 Wersja do druku

Dostawiane krzesło

"śmiech to zdrowie, śmiej­my się więc z siebie i z in­nych". (T. Różewicz) Poeta Tadeusz Różewicz zdefiniował dramaturgię Tadeusza Różewicza: "Teatr mój jest żywym organizmem, jest podobny do człowieka, inwalidy, który stracił w walce lewą nogę, lecz ciągle czuje ból w tej nodze"... Św. Dionizy, straciwszy głowę - niósł ją pod pachą przez wiele kilo­metrów, czule obcałowując. Zaintere­sowanym wyjaśniał: . - Tylko pierwszy krok był trudny. Z Różewiczem odwrotnie. Pierwsze kroki, to fraszka. Dalej jest coraz go­rzej: "Spaghetti i miecz" sprawia wra­żenie utworu rodem z teatru stu­denckiego, bezpośrednio przed przejściem na zawodowstwo. Dla aktorów zabrakło ról w tej kartotece cieni, chociaż pozornie jest wszystko: piosen­karka Hybryd śpiewa hasło z encyklo­pedii, ktoś inny czyta autentyczny prospekt biura podróży Orbis, jest na­wet gruby gość dewizowy i nie mniej grube, smakowici

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Szpilki nr 41

Autor:

Filip Z. Konopski

Data:

08.10.1967

Realizacje repertuarowe