DANIEL OLBRYCHSKI jest rzadkim przypadkiem aktora, który o wszystkich ludziach mówi dobrze. Uwielbia się zachwycać świetnymi rolami swoich kolegów - mówi DOROTA SEGDA. Oboje zagrają w spektaklu "Po drodze do Madison" w Teatrze 6. Piętro w Warszawie.
Aktorka Dorota Segda zagra z Danielem Olbrychskim w spektaklu "Po drodze do Madison" w Teatrze 6.piętro. Przedstawienie jest uświetnieniem 50 lat pracy zawodowej artysty. PAP Life rozmawia z aktorką o jej znajomości z aktorem i o nowej roli. PAP Life: - Jak długo zna pani Daniela Olbrychskiego? Dorota Segda: - Właściwie prawie nie znaliśmy się wcześniej... Poznaliśmy się kiedyś na festiwalu Sztuki Aktorskiej Krajów Nadbałtyckich w Rydze. Daniel był tam gościem, a ja dostałam nagrodę za rolę w filmie "Faustyna". Pamiętam, że grywali w tenisa z reżyserem Nikitą Michałkowem i dzięki temu poznałam też Nikitę. Później znajomość się rozwinęła? D.S.: - Nie bardzo... Za jakiś czas zagrałam z Danielem w przedstawieniu "Noc listopadowa" w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego. To był spektakl na otwarcie Teatru Narodowego po spaleniu. Paradoksalnie wcale nie spotkaliśmy się na scenie. Daniel mówił monolog pod koniec spektaklu, a ja grała