EN

11.01.2019 Wersja do druku

Dorota Osińska: Nie lubię hałasu

- Przeprosiłam się z gitarą, rozłożyłam skrzydła i napisałam już 10 nowych piosenek, gram koncerty i spektakle. Ludzie dopisują i tu, i tu - mówi Dorota Osińska, wokalistka i aktorka Teatru Rampa w Warzawie.

Znowu jest głośno o pani Pisze się i mówi o tytułowej roli w spektaklu "Eva", który miał premierę 3 listopada ub. roku w Teatrze "Rampa" w Warszawie. Kto wpadł na pomysł przypomnienia nieżyjącej amerykańskiej piosenkarki Evy Cassidy? - Głośno? Na moje szczęście nie aż tak... Nigdy zresztą nie było o mnie zbyt głośno, a ja naprawdę nie lubię hałasu. Dobrze mówią i dobrze piszą, i przychodzą nas oglądać. To bardzo krzepiące. A na pomysł wpadłam ja. To był impuls. Inspiracją do powstania "Evy" był nie tylko anielski głos bohaterki, ale również pani talent i porównanie do Cassidy. Jakie podobieństwa widziała autorka i reżyserka Joanna Szczepkowska między wami? - Na początku chyba głównie głos, emocje i w jakimś sensie podobieństwo drogi - niepozorna dziewczyna z niezwykłym głosem, która nie odnalazła się w świecie show-businessu. Kiedy odkryła pani Evę Cassidy? - Jakieś 16 lat temu. W Polsce jeszcze nie było jej p�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie lubię hałasu

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 9

Autor:

Bohdan Gadomski

Data:

11.01.2019

Realizacje repertuarowe