Jako nastolatka byłam nieśmiała i bałam się wszystkiego - mówi aktorka.
Oglądam cię dość systematycznie w roli Wigi w serialu "Klan", w którym grasz nową postać, wprowadzoną na miejsce Agnieszki Kotulanki. Jak przyjęłaś propozycję zagrania tej roli? - Po prostu ją przyjęłam, nie byłam wtajemniczana w kulisy powierzania mi tej roli. Ucieszyłam się, i bardzo lubię grać Wigę, czyli Jadwigę Dębińską, lekarza dentystę. Znałaś Agnieszkę Kotulankę? Grałyście razem? - Tak, w spektaklu "Stosunki na szczycie" w Teatrze Komedia w Warszawie. Dzwoniła, jak zobaczyła cię w roli kobiety, która chce się związać z jej byłym mężem, serialowym doktorem Lubiczem? - Nie, nie miałyśmy żadnego kontaktu. Prywatnie nie byłyśmy ze sobą blisko, a ja nie mam zwyczaju dzwonić do kogoś i opowiadać o swoich zawodowych propozycjach. Agnieszka też do mnie nie dzwoniła. Jadwiga była pierwszą miłością Lubicza, teraz tylko powraca do niego... - Tak, z naszych dotychczasowych losów wynika, że był to poważny związek, mieliś