"Plaża" w reż. André Hübnera-Ochodlo w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie. Pisze Tadeusz Piersiak w Gazecie Wyborczej - Łódź.
Tak kompletnego przedstawienia Teatr im. Mickiewicza nie miał od dawna. Znakomity, już dawno doceniony w Częstochowie tekst "Plaży" jest dotkliwy w swojej prawdziwości. (...) Osobowości, postawy i emocje na oczach publiczności przepięknie budują częstochowscy aktorzy - poruszający się w pełnym diapazonie: od znudzenia i chorobliwej obojętności, po ekstazę, epilepsję czy szaleństwo. To opowieść, w której w sferze faktów dzieje się niewiele - jest za to panoramą osobowości, psychicznych zderzeń. W tej skromności narracji bardziej przypominającą Bergmana niż von Thriera. A polskiemu widzowi mogą nasunąć się "Ostatni dzień lata" Tadeusza Konwickiego. Przez swoją specyfikę "Plaża" Petera Asmussena jest trudna do prostego streszczenia. Jeszcze trudniej jest przekazać czytelnikowi obraz spektaklu przygotowanego przez André Hübnera-Ochodlo. W przestawieniu gra wszystko - swój dramaturgiczny ciężar ma nawet szum silnika opuszczającego za