EN

28.12.2017 Wersja do druku

Dorośli czasem muszą sobie przypomnieć o marzeniach

Warto ruszyć w podróż w nieznane, by lepiej docenić uroki własnego kawałka świata. Tygrysek i Miś ruszą w poszukiwaniu Panamy, "gdzie wszystko jest większe i lepsze - z Ireneuszem Maciejewskim, reżyserem spektaklu "Ach,jak cudowna jest Panama" w Białostockim Teatrze Lalek, rozmawia Julita Stepaniuk w Kurierze Porannym.

"Ach, jak cudowna jest Panama" to bajka Janoscha - autora przeszło trzystu ilustrowanych przez siebie książek dla dzieci. Ireneusz Maciejewski, reżyser: Lubię książki Janoscha. Pierwszym spektaklem który zrealizowałem na podstawie jego opowiadań był "Idziemy po skarb" w Teatrze Andersena w Lublinie w 2006 r. Następnie było przedstawienie "Dzień dobry świnko" w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu. "Ach, jak cudowna jest Panama!" to kolejny trzeci tytuł, który realizuję tym razem z Białostockim Teatrem Lalek. Można powiedzieć, że na przestrzeni 11 lat pracy zawodowej Janosch często do mnie powraca. Lubię bohaterów Janoscha - są sympatyczni, bardzo ciepli i optymistyczni. Jest Pan absolwentem białostockiego Wydziału Sztuki Lalkarskiej Akademii Teatralnej i wielokrotnie bywał Pan w BTL. - Będąc jeszcze studentem w 2005 r. asystowałem reżyserowi Wojciechowi Kobrzyńskiemu przy realizacji spektaklu "Zamek". W międzyczasie moje spektakle były gościnnie poka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dorośli czasem muszą sobie przypomnieć o marzeniach

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny dodatek Magnes Nr 11

Autor:

Rozmawiała Julita Stepaniuk

Data:

28.12.2017