EN

22.07.2010 Wersja do druku

Dookoła stolika

Książka jest w zasadzie zbiorem około-stolikowych anegdot, a może, jak sam Gruza ją określił podczas wieczoru autorskiego, raczej skeczy. Znajdziemy jednak w "Stoliku" znacznie więcej - pisze Krystyna Lubelska w Polityce.

Wybitny twórca serialowy, utalentowany reżyser teatralny i filmowy, autor książek, a przy okazji aktor charakterystyczny, kpiarz i brat łata, w przeszłości nawet restaurator. Wszystko w jednym, czyli Jerzy Gruza we własnej osobie. Pretekstem do zaprezentowania samego siebie jest tym razem słynny gromadzący twórców stolik w Czytelniku, gdzie do niedawna jeszcze przesiadywał m.in. Gustaw Holoubek. Przy stoliku gada się o tym i owym, podejmuje różne wątki, komentuje sprawy polityczne, plotkuje o znajomych, rozdaje drobne kopniaki rywalom, omawia porażki i zwycięstwa, psychiczne wzloty i doły. Czasem rozmowa toczy się wartko, niekiedy utyka, po to, aby znów nabrać tempa. Bywa i wesoło, i nudnawo, i straszno, i śmieszno. Książka jest w zasadzie zbiorem około-stolikowych anegdot, a może, jak sam Gruza ją określił podczas wieczoru autorskiego, raczej skeczy. Znajdziemy jednak w "Stoliku" znacznie więcej. Autor dzieli się bowiem również swoimi refleksjami n

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dookoła stolika

Źródło:

Materiał nadesłany

Polityka nr 30/24.07

Autor:

Krystyna Lubelska

Data:

22.07.2010