EN

24.11.2010 Wersja do druku

Don Kiszot w chmurach

"Don Kiszot" w reż. Macieja Podstawnego w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Piotr Olkusz w Teatrze.

Tym, co może najciekawsze w pomyśle na "Don Kiszota" z Teatru Dramatycznego, jest wewnętrzny spokój adaptacji historii o dziwnym szaleństwie. Tak, właśnie historii o dziwnym stanic ducha, nie zaś adaptacji powieści o przemyślnym szlachcicu z La Manchy, bo nic ulega wątpliwości, że nie mamy tu do czynienia z żadnym filologicznym rozbiorem siedemnastowieczne] prozy. Nie ma w tej inscenizacji rozbuchanej analizy losów Don Kiszota, z której wynikałoby tylko tyle, że klasykę można interpretować na miliony sposobów. Inaczej: nie ma tu udowadniania, że Cervantes napisał o wszystkim. Jest próba opowiedzenia o mężczyźnie w sile wieku, który odwraca się tyłem do swojego dotychczasowego życia. To próba skromna - żadne tam mierzenie się w bólach i gniewie z mitem Don Kiszota. Żaden niezdrowy ekshibicjonizm, czy próżne wygłaszanie kontrowersyjnych tez o wszystkim. To konsekwentne, intymne adaptowanie historii człowieka, którego zmęczyło dotychczasowe życ

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Don Kiszot w chmurach

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 11/11.2010

Autor:

Piotr Olkusz

Data:

24.11.2010

Realizacje repertuarowe