"Don Kichot z kamienicy" Dale'a Wassermana w reż. Emiliana Kamińskiego w Teatrze Kamienica w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.
We foyer fotoreporterzy, kamery kilku telewizji, szampan i tłumy. Atmosfera oblężonej twierdzy łączy się z teatralnym świętem. We wrześniu media podały, że Emilian Kamiński może stracić swój Teatr Kamienica. Część zajmowanych przez scenę pomieszczeń została sprzedana przez wspólnotę mieszkaniową spółce biznesmena Adriana Accordi-Krawca. Transakcja odbyła się bez zgody miasta, które też jest udziałowcem budynku przy al. Solidarności, gdzie mieści się teatr. Sprawa trafiła do sądu. Niezależnie od drogi prawnej artysta postanowił bronić się też ze sceny. Jego najnowszy spektakl "Don Kichot z Kamienicy" nosi podtytuł "Manifest Emiliana Kamińskiego". Scenografia przedstawia remontowane pomieszczenie. Niefrasobliwie obijają się robotnicy, z sufitu zwisa folia malarska, kręci się betoniarka. Wchodzi Kamiński. Zapłakany aktor próbuje wcisnąć robotnikom ledwo uzbierane 4 tys. zł łapówki. Prosi, by budowlańcy pozwolili mu zagrać jes