Było w Sewilli don Juanów wielu. Literatura hiszpańska notuje mnóstwo pierwotnych wersji, które poprzedziły premierę Tirso de Moliny, i późniejszy wielki sukces teatralny trupy włoskiej, który już w następnym roku powtórzono na dworze francuskim w przeróbce molierowskiej, a więc tej, co zadecydowała o wielkości literackiego typu. Ale legenda poprzedziła literaturę o całe dziesięciolecia, miasta biły się o prawo pierwszeństwa w posiadaniu bohatera, którego losy wzbogacone wyobraźnią kopistów i narratorów pasjonowały Hiszpanię na długo przedtem, zanim don Juan wkroczył na deski teatrów. W kościele Miłosierdzia w Sewilli znajduje się nagrobek ozdobiony pokornym napisem: "Tu leży najgorszy człowiek, który żył na świecie". Historia utrzymuje, że pod płytą leżą szczątki don Juana de Marana. Grobu den Juana de Tenorio nie odnaleziono, bo jak powszechnie wiadomo, za sprawą Tirso de Moliny i Moliera żywcem porwał g
Źródło:
Materiał nadesłany
Współczesność nr 6