Wersja mitu Don Juana, którą w swojej sztuce "Don Juan czyli miłość do geometrii" przedstawił Max Frisch, najbliższa jest może współczesnej lekkiej komedyjce z zacięciem do groteski, tłumaczącej wszelkie wydarzenia nadprzyrodzonej i "duchowej" proweniencji - przyczynami materialnymi zgoła i sprowadzającej tym samym dylematy moralne do wymiarów normalnego, szwajcarskiego życia. Może niekoniecznie szwajcarskiego, ale właśnie kraj serów i zegarów stał się w naszym przekonaniu wcieleniem prozy życia i mieszczańsko-solidnego dobrobytu. Tej legendy nikt nie uważa za stosowne obalać - nawet sam Frisch z Dürrenmattem i innymi do spółki. Na razie - snując swoje dywagacje na temat obowiązku wobec mitu, wobec literatury - Frisch nagina je właśnie do tej znanej mu z autopsji codziennej rzeczywistości, każąc Don Juanowi, w obawie przed stwierdzonymi przez literaturę obowiązkami uwodziciela, uciekać w mieszczańską codzienność. A że ta mieszczańska cod
Tytuł oryginalny
Don Juan na poważnie
Źródło:
Materiał nadesłany