Jedno z wybitniejszych dzieł Wolfganga Amadeusza Mozarta - opera "Don Giovanni" w uwspółcześnionej wersji zawita w sobotę na deski Opery Bałtyckiej. Jej reżyserem jest Marek Weiss-Grzesiński. Za scenografię do napisanej w 1787 roku opery odpowiedzialna jest Jagna Janicka, która wzbogaciła pierwowzór o współczesne kostiumy i rekwizyty charakterystyczne dla naszych, m.in. zamiast "księgi kochanek" pojawia się laptop, zawierający listę kobiet uwiedzionych przez Don Giovanniego. Tytułowy bohater to uwodziciel, który nie bacząc na liczne niebezpieczeństwa, usiłuje zdobyć każdą kobietę. Jego dotychczasowe kochanki bądź to mszczą się za porzucenie, bądź usiłują kontynuować erotyczny związek. Mężczyźni także - z różnych pobudek - pragną zemsty na Don Giovannim. Ten jednak, dzięki swemu sprytowi i słudze o imieniu Leporello, uchodzi z każdej opresji. Do czasu gdy popełnia najcięższą ze zbrodni - morderstwo.