EN

4.09.2019 Wersja do druku

Dominik Nowak: Tonęliśmy w długach, teraz mamy płynność

Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru im. Witkacego w Słupsku, ma przedłużony kontrakt i będzie sprawował tę funkcję drugą kadencję. - Bardzo intensywnie i mocno działamy w nurcie teatru progresywnego, co jest obarczone ryzykiem, bo to nie jest teatr popularny czy komercyjny. Trzeba ludzi do tego przekonać. To się nam udało - mówi.

Rządził pan słupskim teatrem przez ostatnie prawie 4 lata. teraz przed panem druga kadencja. Podsumowując pierwszą, co uznaje pan za szczególny powód do zadowolenia? - Z całą pewnością udało nam się poszerzyć działalność Nowego Teatru o przestrzenie, w których wcześniej nie działaliśmy. Bardzo intensywnie i mocno działamy w nurcie teatru progresywnego, co jest obarczone ryzykiem, bo to nie jest teatr popularny czy komercyjny. Trzeba ludzi do tego przekonać. To się nam udało. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego zakończenia tej kadencji niż zdobycie Yoricka na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku (za spektakl "Kupiec wenecki" - dop. redakcji). Krytycy teatralni w Gdańsku pisali, że to największy sukces Nowego Teatru. Na pewno działamy też bardzo silnie w edukacji, w działaniach okołoteatralnych. To jest bardzo ważna praca teatru, która przynosi efekty pewnie niewielkie teraz, ale wychowujemy widownię tym, którzy przyjdą po nas. To jest nasze dzi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tonęliśmy w długach, teraz mamy płynność

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 205

Autor:

Anna Czerny-Marecka

Data:

04.09.2019

Realizacje repertuarowe