...O wargi prosi kryształowe źródło, a o westchnienie - wiatry.
GARCIA LORCA
Jest to najbardziej hiszpańska sztuka świetnego poety, chociaż nie ma w niej efektownych folkloryzmów, ani egzotyki rzucającej się w oczy. W tej ostatniej sztuce Lorki, ludowość jest nieefektowna, surowa, prozaiczna, ale o ileż głębiej sięga w sprawy hiszpańskiego ludu. "Dom Bernardy Alby" uchodzi również za literacki epilog życia poety, który w kilka miesięcy po napisaniu dramatu ginie. Salwa plutonu egzekucyjnego przerwała ten wspaniały strumień narodowej poezji hiszpańskiej wypływający z najczystszych źródeł kultury ludowej, ze starej rycerskiej romancy, ludowych pieśni, ale przede wszystkim zrodzonej przez współczesne dzieje i losy kraju, który był pierwszym poligonem drugiej wojny światowej. Lorka dokonał wówczas wyboru. Cała jego wspaniała poezja stała się krwawiącym "no passaran" rzuconym faszyzmowi. Jako wrażliwy poeta, malarz i muzyk słowa wyzwalał ją w walce, wśród nocy gwiaździstych, brzęku gitar, błysku sztyletów, w słone