"Kieszonkowy atlas kobiet" w reż. Waldemara Śmigasiewicza w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Agnieszka Michalak w Dzienniku - dodatku Kultura.
"Kieszonkowy atlas kobiet" Waldemara Śmigasiewicza w warszawskim Teatrze Powszechnym jest jak dokumentalny spektakl, który odwzorowuje rzeczywistość w skali 1:1. "Kieszonkowy atlas kobiet" to doceniony Paszportem Polityki literacki debiut Sylwii Chutnik. Bohaterkami jej powieści są mieszkanki kamienicy pamiętającej czasy Powstania Warszawskiego, ginące od bomb kobiety, dzieci, Żydów. Dziś to obskurna nora, w której gnieżdżą się samotni ludzie dźwigający bolesną przeszłość. Chutnik dobiera się do ich najskrytszych uczuć, zagląda do oczu i widzi sam ból. Siłą książki jest także język, którym buduje portrety swoich bohaterów. Potoczne słowa, mowa ulicy - dosadna, chwilami wulgarna, ale nierażąca, bo dobrze znana z tramwajów, poczekalni lekarskich, klatek schodowych, ciemnych bram, tłocznych bazarów. Grające w spektaklu Joanna Żółkowska i Paulina Holtz namówiły ponoć reżysera Waldemara Śmigasiewicza do sięgnięcia po "Kieszonkowy...". I