Inspirowany filmem Felliniego, "Kartoteką" Różewicza i "Skowytem" Ginsberga portret zagubionego pokolenia współczesnych 30-latków. Holewińska i Kowalski odmalowują w "Dolce Vita" depresje i opresje własne, znajomych, przyjaciół. I jest w tym zestawieniu prywatnych i cudzych demonów szczerość autentyku w czasach szczerości reglamentowanej, niemodnej, niezbyt dobrze widzianej na salonach. Bo szczerość to dzisiaj także pomysł na sprzedanie siebie w ramach konkretnej strategii. I autorzy sztuki, za pośrednictwem medium - Marcella - te strategie pokazują.
Tytuł oryginalny
Dolce Vita
Źródło:
Materiał nadesłany
Nowa Trybuna Opolska nr 129
Data:
05.06.2014