"Ostatnie piętro" w reż. Joanny Czajkowskiej w Sopockim Teatrze Tańca. Pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
"Ostatnie piętro" Sopockiego Teatru Tańca dotyka problemu coraz dotkliwszego odosobnienia i pustki, jakich doświadcza współczesny człowiek. Sopocki Teatr Tańca po dwudziestu latach skupionej pracy osiągnął status mentorski, uprawniający do celebrowania jubileuszy, otrzymywania splendorów i... ciągłych poszukiwań. Siła, jaka tkwi w zalożycielach, stanowi o niezwyklej żywotności całego zespołu, jego kreatywności, estetycznych i estetyzujących odkryciach. Matka Joanna od Czajkowskich podąża, z uporem i godną uwagi determinacją, ścieżką wysublimowanej kreacji w przyjaźni ze sobą i innymi, którym daje poczucie bezpiecznych zmian oraz rozwoju. Ojciec Jacek Krawczyk, filozof i stabilizator emocjonalny, daje kolektywowi STT niezbędne elementy równowagi i pamięci. Obojgu artystom udało się zarazić młodszych poszukiwaczy tanecznych sensów tak skutecznie, że premierowy pokaz "Ostatniego piętra" okupowany był w dużej mierze przez młodych i najmłodszy