EN

1.07.2014 Wersja do druku

Dobrze i z wdziękiem

"Rewizor" w reż. Igora Gorzkowskiego w Teatrze Powszechnym w Warszawie oraz "Niech no tylko zakwitną jabłonie"w reż. Wojciecha Kościelniaka w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Elżbieta Baniewicz w Twórczości.

Maksyma "odwaga tanieje, rozum drożeje" niestety nie przeżywa drugiej młodości, a staje się coraz potrzebniejsza. Choćby po to, by w teatrze oddzielać hucpę i grafomaństwo od przyzwoitego rzemiosła, które nie zagłusza wybitnej literatury, ale pomaga jej na scenie zalśnić świeżym blaskiem. Gdy oglądam coraz bardziej odjechane, improwizowane spektakle, performansy, całą tę nowoczesną, zarozumiałą, a mało zrozumiałą blagę, coraz częściej podobają mi się przedstawienia, w których wszystkie znaczenia wychodzą ze sceny. Aktorzy potrafią pokazać swoje umiejętności, a widzowie pojąć sens całości bez odwoływania się do uczonych komentarzy albo plotek z okolic bufetu, gdzie ustala się, po co dane dzieło powstało i jakie miejsce na targowisku próżności zajmuje, zanim odbędzie się premiera rzecz jasna. Ostatnio widziałam w Warszawie takie dwa normalne, choć różne od siebie przedstawienia: "Rewizora" [na zdjęciu] Gogola i "Niech no tylko zakw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobrze i z wdziękiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Twórczość nr 6/06-14

Autor:

Elżbieta Baniewicz

Data:

01.07.2014

Realizacje repertuarowe