EN

2.03.2011 Wersja do druku

Dobry start Seweryna

"Szczęśliwe dni"/"Końcówka" w reż. Antoniego Libery w Teatrze Polskim w Warszawie. Poleca Twój Styl.

Połączone w jeden wieczór "Szczęśliwe dni" i "Końcówka" Samuela Becketta to pierwsza premiera dyrektorskiej kadencji Andrzeja Seweryna w Teatrze Polskim. I - bez wątpienia - pierwszy sukces. Chociaż zaznaczamy że z dwóch części wolimy Końcówkę. Hamma - jedną z największych Beckettowskich postaci - gra sam Seweryn. Pokazuje go jako małego tyrana, osaczającego kolejnymi żądaniami swego sługę kuternogę Clova (również znakomity Jarosław Gajewski). Potrafi igrać z własnym władczym wizerunkiem, wrzucając do cudownie skomponowanej roli pozy i gesty rodem z Szekspira. Jest jak mały zdegradowany Lear, któremu odebrano królestwo. Świetna Końcówka to dobry początek. Przy tak ustawionej poprzeczce Teatr Polski ma wielkie szanse wrócić do gry.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobry start Seweryna

Źródło:

Materiał nadesłany

Twój Styl nr 03/03.2011

Data:

02.03.2011

Realizacje repertuarowe