DAWNO nie mieliśmy tak wspanialej inauguracji sezonu! Wspólny występ Dietricha Fischer-Dieskau ze Światosławem Richterem, koncert Orkiestry Symfonicznej Radia Heskiego (NRF) z czarnoskórym dyrygentem Deanem Dixonem, nie mówiąc już o "Warszawskiej Jesieni", stanowiącej tradycyjną już uwerturę do sezonu muzycznego w stolicy. Zarówno tego festiwalu jak i dwóch wspomnianych wyżej koncertów nikt nie omawiał w "Sztandarze Młodych", za co odpowiedzialność spada częściowo na mnie. Częściowo tylko, bo wyjeżdżając z Warszawy na trzy tygodnie zostawiłem zastępcę, który wszakże w najważniejszym momencie zachorował. Szkoda tym większa, że według opinii tak fachowców jak i melomanów tegoroczny festiwal należał do najbardziej udanych. Taka zgodność poglądów w pozytywnej ocenie ostatniej "Jesieni" budzi podejrzenie, że jej program był kompromisem między poszukiwaniami ambitnych twórców a oczekiwaniami odbiorców. Jeśli tak było
Tytuł oryginalny
Dobry początek
Źródło:
Materiał nadesłany
Sztandar Młodych nr 247