EN

4.07.2007 Wersja do druku

Dobry na wszystko

Wojciech Młynarski widział w EDWARDZIE DZIEWOŃSKIM wzór przedwojennego inteligenta, który nie wyobrażał sobie życia bez odświeżającej intelektualnie wymiany myśli, miłych spotkań, wiernych przyjaźni.

Edward Dziewoński Znakomity aktor, reżyser i satyryk. Byt założycielem, a zarazem szefem "Dudka", słynnego kabaretu, który w latach 1965-75 rezydował w warszawskiej kawiarni Nowy Świat. Jego nazwę wziął z własnego pseudonimu - w dzieciństwie nazywał siebie "Dudą" i tak pozostało. Edward Dziewoński bywał też dyrektorem teatru i pamiętnikarzem (wydał tom wspomnień pod tytułem "W życiu jak w teatrze"). Błyskotliwe korespondencje z zagranicznych podróży publikował w "Przekroju" i "Ekranie". Wojciech Młynarski widział w nim wzór przedwojennego inteligenta, który nie wyobrażał sobie życia bez odświeżającej intelektualnie wymiany myśli, miłych spotkań, wiernych przyjaźni. Erwin Axer, w którego Teatrze Współczesnym spędził kilka lat, mówił: - On wykreował siebie, niepowtarzalną postać, której zapomnieć niepodobna. Przekorny i dowcipny Kiedy chciał do kabaretu czy teatru Kwadrat pozyskać nową aktorkę, zagadywał zazwyczaj: - Wi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobry na wszystko

Źródło:

Materiał nadesłany

Tele Tydzień nr 27/02.07

Autor:

Barbara Kaźmierczak

Data:

04.07.2007