EN

9.11.2017 Wersja do druku

Dobre chęci to za mało

"Sąd Ostateczny" Krzysztofa Knittla w reż. Pawła Szkotaka w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.

Próba stworzenia dzieła operowego od podstaw (zamówienie kompozytorskie), które będzie promować Gdańsk, jest godna uznania i warta kontynuacji. Niestety, "Sąd Ostateczny" czyli trzecia produkcja cyklu "Opera Gedanensis", cierpi na chorobę poprzednich oper z tej serii - znacznie przerastającą słabe libretto muzykę, popartą tym razem szeregiem niekonsekwencji reżyserskich. Nim wybrzmiały pierwsze dźwięki opery Krzysztofa Knittla widzowie premierowego przedstawienia "Sądu Ostatecznego" stali się świadkami strajku pracowników Opery Bałtyckiej. Pracownicy Opery już przy wejściu rozdawali kartki z informacją o proteście w formie 15-minutowego opóźnienia rozpoczęcia spektaklu od momentu wyciemnienia widowni. Z każdym kolejnym przedstawieniem czas ten, wedle ich deklaracji, będzie wydłużał się o kolejne pięć minut, więc w czwartek 9 listopada widzów czeka 20-minutowe oczekiwanie na przedstawienie, zaś widzów ostatniego tegorocznego pokazu - w niedzi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobre chęci to za mało

Źródło:

Materiał nadesłany

www.trojmiasto.pl

Autor:

Łukasz Rudziński

Data:

09.11.2017

Realizacje repertuarowe