EN

21.07.1977 Wersja do druku

Dobór naturalny reżyserów

Rozmowa z Zygmuntem Hubnerem, dziekanem Wydziału Reżyserii warszawskiej PWST - Co Pan jako dziekan Wydziału Reży­serii - wie o losach swoich absolwentów? Czy szkoła śledzi ich zawodowe poczyna­nia, interesuje się tym, co robią? - Przyznam się, że wiemy niewiele. Obserwujemy jedynie ich początki, pierwsze prace - tzw. warsztaty, przed­stawienia dyplomowe. A i tak z tru­dem wykonujemy to zadanie. W dwie, trzy osoby jeździmy po całej Polsce, bo przecież nasi absolwenci rozjeżdżają się do rozmaitych ośrodków. Więc nie je­steśmy w stanie obserwować ich przez dłuższy czas. - Nie dziwię się zresztą, gdyż trudno do nich dotrzeć. Przedstawienia młodych re­żyserów rzadko na przykład budzą zainte­resowania krytyki. Jak Pan sądzi, dlacze­go tak się dzieje? - Wszystko zależy od gustów i mo­dy. W filmie istnieje moda na debiuty, więc tam każda pierwsza realizacja młodego reżysera jest dość wnikliwie recenzowana. W teatrze panuje moda na na

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dobór naturalny reżyserów

Źródło:

Materiał nadesłany

Literatura nr 29

Autor:

Rozmawiał Jacek Marczyński

Data:

21.07.1977