"Córeczki" w reż. Małgorzaty Głuchowskiej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Twoim Stylu.
Miejsca modne - premiera w warszawskiej kawiarni Nowy Wspaniały Świat, mekce "Krytyki Politycznej", kolejne spektakle grane w Cafe Kulturalna. Temat - modernizm złączony z feminizmem, więc też na czasie. Jednak "Córeczki", choć trwają niewiele ponad godzinę, są drogą przez mękę. Teksty Zofii Nałkowskiej, Stanisława Przybyszewskiego, Marii Komornickiej i jeszcze wielu innych zebrano w niestrawny miszmasz, mający obrazować przejście od dziewczęcości do kobiecości. Tyle że w przedstawieniu warszawskiego Teatru Dramatycznego widzimy tylko aktorskie spazmy, krzyki i przerysowane gesty. Jeżeli taki jest pomysł jego kierownictwa na sztukę zaangażowaną, dziękuję i radzę omijać łukiem.