Zapotrzebowanie na Szekspira jako wybitnego dramaturga zaczęło się wiele lat po jego śmierci, pod koniec XVII wieku. Recepcja Szekspira w Polsce dokonała się dwoma kanałami: niemieckim i francuskim - mówi PAP prof. Tadeusz Cegielski z Instytutu Historycznego UW.
PAP: Czy twórczość Szekspira była znana w Polsce za jego życia? Prof. Tadeusz Cegielski: W Anglii Szekspir był niesłychanie popularny, jako dramaturg, i jako poeta, ale nie był traktowany jak literackie czy artystyczne bóstwo. Nie wystawiano go na kolanach, a innych autorów ceniono tak samo, a nawet wyżej. Ben Jonson, jego konkurent i krytyk, który naśmiewał się ze snobizmów Szekspira, był równie popularnym dramaturgiem. Podobnie jak Christopher Marlow, który uważany był za geniusza. Rzeczywiście nie wiadomo, co by było ze sławą Szekspira, gdyby Marlow nie zginął w tajemniczych okolicznościach. Byli zatem i inni poważni kandydaci do literackich laurów. Zapotrzebowanie na Szekspira jako wybitnego dramaturga, zarówno w Anglii, jak i w innych krajach, zaczęło się wiele lat po jego śmierci, pod koniec XVII wieku. Poważną rolę odegrał tu anglofilizm francuski, szerzący się w XVIII stuleciu. Za panowania Ludwika XV, czyli po 1715 roku, Francuz