"Sprawa Dantona" w Jana Klaty z Teatru Polskiego we Wrocławiu na XI Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Pisze Aleksandra Czapla-Oslislo w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Czy Jan Klata otrzyma w sobotni wieczór od jurorów choć jeden woreczek o wartości 10 tys. złotych? Publiczność Interpretacji długo oklaskiwała jego "Sprawę Dantona", która z powodzeniem mogłaby być spektaklem mistrzowskim festiwalu Interpretacje Na Interpretacjach w 2005 r. Jan Klata zaraził śląską publiczność swoją niekonwencjonalną wyobraźnią pokazując "Rewizora" Gogola. Otrzymał wtedy jeden jurorski woreczek - od Mikołaja Grabowskiego za syntezę między ordynarnym, trudnym i dzikim światem Gogola a polską rzeczywistością lat 70.: kiczowatą i okrutną. Klata zyskał wtedy na festiwalu status oczekiwanego gościa. Wszyscy zastanawiali się, co też dalej pokaże ten debiutujący reżyser? Rok później zdradził w Katowicach swój kolejny, reżyserski talent: świetne ucho. "...córką Fizdejki" pokazał, że spektakl jest dla niego muzyczną partyturą, w której powtarza frazy, refreny, zmienia rytmy i natężenia teatralnych środków.