"Mała syrenka" w reż. Ilony Zgiet w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Małgorzata Szlachetka w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Najnowszy spektakl Teatru Andersena należy do aktorów drugiego planu. Reżyser opowiada historię Syrenki, ale to perypetie jej przyjaciół - Żółwika i Konika Morskiego - wzbudzają salwy śmiechu dzieci. Premiera w sobotę o godz. 17. Robienie teatru dla dzieci to niełatwy kawałek chleba, bo to publiczność niezwykle wymagająca, a jednocześnie wybredna. Nie będzie klaskać tylko dlatego, że tak wypada. A jak mali widzowie przedpremierowych spektakli przyjęli "Małą syrenkę" ? Reżyserka Ilona Zgiet podzieliła historię na dwa akty, całkowicie odrębne od siebie pod względem formalnym. W pierwszym oglądamy klasyczny teatr lalek. Scenografia, jak i barwy kukieł zostały utrzymane w odcieniach zieleni i błękitu, bo akcja dzieje się pod wodą. Niestety, ta część przedstawienia dla kilkulatka może wydać się zbyt statyczna, a nawet, nie bójmy się tego słowa, nudna. Dzieci przyzwyczajone do atakujących kolorami i dźwiękami kreskówek, mogą p