"Sędziowie" w reż. Anny Augustynowicz w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Maria Prussak w Didaskaliach.
Na niedużej scenie lubelskiego teatru jest jeden kolor - czerń. Tylko instrumenty perkusyjne stojące z lewej strony na proscenium wprowadzają ledwie dostrzegalne odcienie brązu. Od widowni i proscenium oddziela scenę gruba czarna rama. Wewnątrz jest druga rama. mniejsza. W ten sposób powstały trzy plany akcji - sceny rodzajowe w zasadzie rozgrywają się w głębi. na pierwszym planie Anna Augustynowicz umieściła wszystko, co ma wymiar moralitetu, uogólnienia. Przedstawienie zaczynają muzycy, chłopak i dziewczyna, ubrani czarno, bez rękawów. Chłopak gra na bębnach, dziewczyna z głową ciasno obwiązaną czarną chustką - na skrzypcach. Od razu narzucają wyrazisty rytm. który będzie prowadził akcję dramatu (czasem trochę zbyt ilustracyjnie). puentował emocje bohaterów. Tak samo. jak muzycy, będą wyglądać pozostałe postaci spektaklu - wszystkie w czarnych kostiumach z urwanymi rękawami, kobiety w chustkach na głowach. Wszyscy aktorzy mają dłonie osło