EN

30.01.2010 Wersja do druku

Dlaczego tancerze (nie) muszą być wcześniejszymi emerytami

Z powodu małej wyobraźni, albo mówiąc wprost, braku elementarnej empatii i bezdusznego stosowania prawa, polscy tancerze zawodowi zostali pozbawieni prawa do przejścia na wcześniejszą emeryturę - pisze tancerka Natalia Trafankowska (Łupijewa). - Eksperci uznali, że tancerze rzeczywiście muszą być na szczególnych prawach. Uznano, że nadal powinni wcześniej kończyć pracę. Tyle że już nie będą odchodzić na emeryturę 20 lat wcześniej niż inni Polacy, ale tylko 5. To bolesny, ale konieczny kompromis - odpowiadają dziennikarze Gazety Wyborczej.

Pragnę zwrócić się nie tylko z prośbą i apelem, ale przede wszystkim z wezwaniem, do zainteresowania się dramatyczną sytuacją, w jakiej znaleźli się polscy artyści. Z powodu małej wyobraźni, albo mówiąc wprost braku elementarnej empatii i bezdusznego stosowania prawa, polscy tancerze zawodowi zostali pozbawieni prawa do przejścia na wcześniejszą emeryturę, a tym samym, polska machina biurokratyczna wydała wyrok na ludzi, niezwykle zasłużonych dla polskiej kultury i tą kulturę przez całą swoją zawodową karierę tworzących. Te "oszczędności w dobie kryzysu" mogą mieć daleko idące konsekwencje dla polskiej sceny baletowej. Tancerze zawodowi są niewielką grupą zawodową. Ich liczba w skali kraju nie przekracza tysiąca. Trudno więc przyjąć za poważną i wiarygodną argumentację, że zaliczenie ich do grupy pracowników, których przesunięcie wieku emerytalnego wpłynie znacząco na sytuację budżetu państwa. Można zaryzykować twie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dlaczego tancerze (nie) muszą być wcześniejszymi emerytami - list

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online