"Shopping and Fucking" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Studyjnym PWSFTviT w Łodzi. Pisze Olga Szymkowiak w Gazecie Wyborczej - Łódź.
"Shopping and Fucking" Marka Ravenhilla po raz pierwszy wystawiono w Polsce trzynaście lat temu. Wybuchł ogromny skandal, politycy Akcji Wyborczej Solidarność domagali się zdjęcia przedstawienia z afisza. Po latach sztukę wystawili studenci łódzkiej Szkoły Filmowej. Ich interpretacja nie wywołuje jednak takiego szoku jak przed laty. Dlaczego? W latach dziewięćdziesiątych na festiwalu w Edynburgu pojawiła się fala spektakli ociekających seksem i przemocą. Do głosu doszli młodzi brytyjscy autorzy, m.in. Sarah Kane i Mark Ravenhill. Twórczość Kane i pierwsze sztuki Ravenhilla zostały określone mianem "nowego brutalizmu". Podstawowym wyznacznikiem tego stylu był agresywny język, który opisuje okrucieństwo współczesnego świata. Młodzi twórcy postanowili przełamać tabu i wprowadzili na scenę gejowski seks, narkotyki i przemoc. Żadnego z tych elementów nie brakuje w łódzkim przedstawieniu. "Shopping and Fucking" to jeden z najgłośniejszych tekst�