"Czytam utwór klasyczny współcześnie, ale jestem przeciwnikiem wszelkich zabiegów aktualizacji tegoż utworu. Aktualizację bowiem uważam za krzywe zwierciadło uwspółcześnienia. Jestem jej przeciwnikiem bo jestem przeciwnikiem wszelkiego trywializowania arcydzieł literatury tak naszej jak powszechnej" pisał Hanuszkiewicz w programie do Nieboskiej. Formułował swoje credo nie po raz pierwszy, podobnie jak nie po raz pierwszy bronił autonomii teatru "organicznego świata z wielu różnorodnych elementów nawzajem się przenikających i wspierających". Czegóż więcej żądać od inscenizacji jak nie tego właśnie: współczesnej myśli i organicznego kształtu? Przecież nie dogmatycznej i mglistej "wierności autorowi". Pojęcia, którymi operuje Hanuszkiewicz, są wszakże wieloznaczne. Gdzie bowiem przebiega granica między tym co "współczesne" a tym co tylko "aktualne", jak oddzielić termin "trywialne" od subiektywnych gustów? Co znaczy na przykład w rozumien
Tytuł oryginalny
Dlaczego papież nie śpiewa?
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 6